Kluski z ziemniaków i kaszy manny jako dodatek do obiadu

Witam was serdecznie dziś biegnę do Państwa z kolejnym moim pomysłem gdzie sama byłam zaskoczona jego wykonaniem otóż zostały mi ziemniaki z poprzedniego obiadu a że żal wyrzucić więc miały powstać kluski śląskie ale tak po niedługim namyśle mówię sama do siebie a co by było jakbym zamiast mąki ziemniaczanej dodała kaszy manny? I tu moje zaskoczenie gdyż kluski wyszły przepyszne no bardzo syte gdzie nadają się do różnego rodzaju zup takich jak rosół czy pomidorowa ale to musicie sami stwierdzić czy tak będzie wam pasowało resztę opiszę już poniżej 👇

składniki:

• 800 g ziemniaków z dnia poprzedniego,
• 2 jajka rozmiar M,
• 3/4-1 szklanki kaszy manny

wykonanie:

Ziemniaki z dnia poprzedniego należy przecisnąć przez praskę po czym już przeciśnięte wyrównać w misce, podzielić na cztery części, jedną z części wyjąć i przełożyć na górę a do wybranego miejsca wsypać kaszę manną następnie wbić całe jajka i całość wyrobić za pomocą dłoni na jednolitą masę do czasu połączenia się wszystkich składników w jedną całość, odstawić na 20 minut aby dodana kasza manna lekko spęczniała 

Po wyznaczonym czasie gdy masa już odpoczęła i mamy wstawioną wodę lekko osoloną która się zagotowała należy łyżką nabierać kawałki ciasta a następnie w dłoni formować kluskę jak również można je zrobić w formie kopytek czy kostki decyzja należy już do was ja zrobiłam szybszą wersję w formie klusek. Tak przygotowane kluseczki wkładać na gotującą się wodę i od czasu gdy się zagotują i wypłyną na wierzch zmniejszyć moc ognia i na wolnym gotować 2-3 minuty po czym wyjmować na talerz za pomocą łyżki cedzakowej 

Tak przygotowane kluski nadają się nie tylko do rosołu można ich użyć jak tylko chcemy, jeśli lubicie odsmażane to jak najbardziej się nadają, także można podać je z okrasą na przykład z boczkiem i cebulką do tego dowolna surówka i obiad mamy gotowy. Dodam od siebie że w ogóle nie czuć kaszy manny tylko właśnie ziemniaki, serdecznie polecam spróbować tego przepisu na pewno nie pożałujecie, kluski są delikatne w smaku nawet na drugi dzień