Pyszny boczek wieprzowy bez skóry i kości gotowany w przyprawie płynnej do zup
Hej hej to znowu ja życzę wszystkim miłego popołudnia, ja dziś przybiegam do was z propozycją na boczek gotowany taki w sam raz do chleba lubicie? Więc się nie zastanawiajcie lećcie po boczek surowy i do roboty przygotujemy go wspólnie? Ja podam wam składniki a wy sobie taki zrobicie no chyba że nie lubicie ale nie wierzę że spośród obserwujących nie ma osoby która nie lubi BOCZUSIA. A podam przepis na gotowany gdyż ten BIEDRONKOWY jak by człowiek upiekł to pewnie nic by z niego nie zostało jest takim CHUDERLACZKIEM 😂
składniki:
- 1 kg i 100 g boczku wieprzowego bez skóry i kości,
- 1 łyżka czosnku niedźwiedziego suszonego,
- 2 łyżki majeranku,
- 15 łyżek przyprawy w płynie do zup,
- 5 łyżeczek przyprawy do mięsa,
- 1 łyżka soli czosnkowej,
- 1 litr przegotowanej zimnej wody
wykonanie:
Zakupiony boczek w Biedronce wyjąć z foli w której był i lekko go opłukać następnie osuszyć za pomocą ręcznika papierowego, po czym przełożyć do miski i wsypać wszystkie sypkie przyprawy wsmarowując je w każdy zakamarek boczku, po wmasowaniu przypraw wlać przyprawę płynną do zup i również ją wmasować w surowy boczek tak przygotowany odstawić na 20 minut
Po wyznaczonym czasie odstania boczku w przyprawach i płynnej przyprawie naszykować garnek odpowiedni dla rozmiaru boczku, przełożyć boczek wraz z przyprawą płynną i wlać do całości 1 litr przegotowanej zimnej wody tą wodą również opłukać miskę w której było mięso boczku. Tak przygotowane wstawić do zagotowania a gdy już się zagotuje zmniejszyć objętość ognia i na wolnym ogniu gotować do pełnej miękkości mięsa czyli mniej więcej 1,5-2 godzin
Ugotowany już boczek ( można sprawdzić szpilą kuchenną czy boczek jest wystarczająco miękki ) wyjąć na talerz i pozostawić do całkowitego ostygnięcia zaś gdy już będzie całkowicie zimny wstawić do lodówki aby zastygł wtedy lepiej się go kroi niż gorący lecz decyzję pozostawiam Państwu
Ostygnięty choć bardziej jest jak słonina ten boczek lecz to nie ważne można położyć na chleb z dodatkiem pomidora, ogórka czy choć by nawet z keczupem a nawet musztardą bo przecież najważniejszy smak. Po za tym tak tłusto nie jada się codziennie a raz na jakiś czas czemu by nie? Zazwyczaj to Panowie lubują się w takich daniach choć z doświadczenia wiem że i Panie również ale nie jestem do oceniania bo każdy ma prawo jeść to co lubi
Super
OdpowiedzUsuń