Aromatyczny rosół z całej kaczki z czosnkiem niedźwiedzim suszonym
Dzień dobry dziś podam wam prosty sposób na rosół z kaczki zakupionej w Biedronce, nic nie ma w nim nadzwyczajnego jedyne to że ugotowany z czosnkiem niedźwiedzim suszonym co daje rosołowi pyszny aromat a zarazem zabija zapach kaczki nielubiany przez wielu gotujących. My uwielbiamy rosół na każdym jakimkolwiek mięsie i dlatego nie gotuję go tylko w Niedzielę a wtedy kiedy najdzie nas na niego ochota i nie jest to prawdą iż rosołem nie da się najeść ja mam inne zdanie ale oczywiście każdy może mieć swoje niczego nie narzucam 😁
składniki:
- 1 cała kaczka z Biedronki ( u mnie kilogram),
- 1 duża marchew,
- 2 korzenie pietruszki,
- 1 kawałek pora część zielona,
- 1 duży ząbek czosnku,
- 1,5 łyżki przyprawy uniwersalnej,
- 1 łyżka czosnku niedźwiedziego suszonego,
- 6 ziarenek ziela angielskiego,
- 1 duży liść laurowy
wykonanie:
Na początek do garnka wlać 1,5 litra zimnej wody następnie dodać poporcjowaną i dokładnie umytą kaczkę, całość zagotować na dużym ogniu po czym zmniejszyć moc ognia zebrać powstałe z mięsa szumowiny a wtedy dodać wszystkie obrane i umyte warzywa, ziela angielskie oraz liść laurowy ( jeżeli ktoś nie uznaje w rosole ziela i liści laurowych można pominąć ). Rosół z warzywami na bardzo wolnym ogniu tak aby tylko pyrkotał gotować co najmniej 2 godziny do pełnej miękkości mięsa kaczki, rosołu w tym czasie nie mieszać, pod koniec gotowania dodać pokrojony w drobna kostkę czosnek
Gdy mięso kaczki jest już idealnie miękkie aż zaczyna odchodzić od kości wtedy wsypać suszony czosnek niedźwiedzi i z nim na bardzo wolniutkim czyli na najmniejszym gazie pogotować jeszcze 15 minut aby przeszedł w mięso i rosół aromat dodanego czosnku suszonego. Po wyznaczonym czasie rosół zdjąć z ognia i już możemy go podawać z czym tylko mamy ochotę
Ugotowany aromatyczny rosołek z kaczki BIEDRONKOWEJ 😂 podałam z ugotowanym osobno makaronem a wy jeśli chcecie możecie podać taki rosół z czym lubicie na przykład ziemniaki, ryż czy choćby swojskie kluski. Rosołu zostało jeszcze na drugi dzień i powiem wam że tak idealnie się ugotował aż pozostawiony w lodówce była dosłownie galareta czyli rosół prawidłowo ugotowany
Komentarze
Prześlij komentarz