Zupa BOTWINKOWA na kurzych łapkach

Zaproponuję Państwu dziś zupę z botwinki ugotowaną na kurzych łapkach, tak wiem większość nie lubi i są one zmorą z ich dzieciństwa ale od razu powiem że to błąd ponieważ   z łapek można tanim kosztem wyprodukować   kolagen  w warunkach domowych w najlepiej przyswajalnej formie. Może i wyglądają co dla niektórych obrzydliwie ale zapewniam iż gdy są dobrze przygotowane smakują wyśmienicie, tak więc gdy sami przygotujemy to wtedy wiemy co jemy i na pewno nigdy więcej takich łapek nie zmarnujemy

składniki:

• 600 g kurzych łapek,
• 1 łyżka przyprawy uniwersalnej,
• 2 małe marchewki,
• 1 pęczek botwinki 150 g,
• 2 łyżeczki cukru,
• 3 łyżki octu 10 %,
• 4 ziarenka ziela angielskiego,
• 2 liście laurowe,
• 6 sztuk średnich ziemniaków,
• 4 łyżki śmietany 18 %,
• 1 łyżka suszonej natki pietruszki

wykonanie:

Zanim zaczniemy zabierać się za przygotowanie zupy, zakupione łapki oczyścić z pazurków oraz brudków które czasem się pojawiają i opłukać dokładnie w zimnej wodzie. Następnie do garnka wlać 1,5 litra wody dodać opłukane pazurki oraz obraną, umytą i pokrojona dowolnie marchew a także wsypać dowolną przyprawę uniwersalną oraz ziela angielskie i liście laurowe ( akurat ja używam DOPRAWKĘ ). Całość zagotować a następnie zmniejszyć ogień i pod pół przykrytą pokrywką gotować do miękkości łapek gdy zacznie odchodzić ich skórka od kości to znak że są już idealnie miękkie

Jak już łapki są odpowiednio miękkie wyjąć je z gotującego się wywaru ( jeśli ktoś lubi można jeszcze na gorąco ogryźć 😅 ), po wyjęciu łapek dodać obrane, umyte i pokrojone w kostkę ziemniaki i nadal gotować na wolnym ogniu pod pół przykrytą pokrywką, gdy w czasie gotowania wyparuje część wody można ją dolać ale tylko po przegotowaniu bo gdy dodamy zimną ziemniaki zrobią się szkliste. Gdy wywar z ziemniakami się gotuje wtedy przygotować botwinkę czyli obrać końce z buraczkiem, umyć pod bieżącą wodą a po umyciu jeśli są większe buraczki pokroić je drobno razem z liśćmi, wsypać cukier oraz wlać ocet wymieszać i pozostawić do czasu aż puszczą sok

Gdy ziemniaki w gotującym się wywarze są już miękkie wtedy dodać przygotowaną wcześniej botwinkę razem z sokiem który powstał podczas posłodzenia i wlania octu, zamieszać i gotować na bardzo wolnym ogniu już bez pokrywki przez 15 minut aż buraczki z botwinki drobno pokrojone będą miękkie a w czasie gotowania się wywaru z ziemniakami i botwinką przygotować śmietanę a mianowicie tak : śmietanę przełożyć do salaterki i dodać kilkanaście łyżek wywaru z gotującej się zupy. Po wyznaczonym czasie gotowania się wywaru z botwinką wlać przygotowaną śmietanę i szybkim ruchem łyżki zamieszać aby się  nie zważyła, jeżeli będzie potrzeba można dodać jeszcze cukru chwilę zagotować i zdjąć z ognia, po zdjęciu do gotowej zupy dodać suszoną natkę pietruszki zamieszać i gotowe, po ugotowaniu zupa może przez chwilę postać wtedy nabierze ładnego koloru

Ugotowaną pachnącą wiosną zupkę z botwinki można podać z jajkiem ugotowanym na twardo lub jeżeli ktoś woli to z jajkiem sadzonym, decyzja należy do każdego z osobna. A tak na marginesie jeżeli ktoś nie znosi łapek zupę można ugotować na porcji rosołowej lub dowolnym kawałku mięsa kto jakie lubi, gdy wlejemy zupę do talerza można jeszcze dodatkowo wsypać suszoną natkę pietruszki i dodać świeżo zmielony pieprz czarny jeśli ktoś lubi. Zupa wyszła bardzo smaczna jeżeli ktoś nie lubi aby była bardziej kwaskowa należy dodać mniej octu