Ciasto " Błękitny motylek "
Mamy początek grudnia powoli zaczyna mrozić, nie lubię zimna ale natury nie oszukamy. Właśnie dziś mój malutki malutki wnusio kończy roczek z tej właśnie okazji upiekłam mu takie zwykłe ciasto przełożone galaretkami oraz dżemem swojskim bananowo - jabłkowym który sama wykonałam jeśli zechcecie zostawiam Państwu link to tego pysznego dżemu Dżem bananowo-jabłkowy
składniki na ciasto:
- 6 jajek rozmiar M,
- 1 szklanka cukru,
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 2,5 szklanki mąki pszennej,
- 0,5 szklanki mąki ziemniaczanej,
- 1 szklanka to poj. 250 ml
dodatkowo:
- 4 galaretki kolor dowolny,
- 5 mandarynek,
- 0,5 litrowy słoik swojskiego dżemu,
- 3 szklanki gorącej wody
wykonanie:
Na początek do miski wbić całe jajka i wsypać cukier, miksować mikserem na najwyższych obrotach ( u mnie mikser ma 5 poziomów obrotu ) na jednolitą masę do czasu aż rozpuści się dodany cukier. Po zmiksowaniu masy jajecznej wsypać oba rodzaje mąki, dodać proszek do pieczenia i także zmiksować do połączenia się ze sobą dodanych składników
Przygotowane ciasto przełożyć do blaszki 32 na 25 wyłożonej papierem do pieczenia ( ciasto ma konsystencję mocno gęstej śmietany ), wyrównać wierzch a następnie wstawić ciasto do rozgrzanego piekarnika ustawionego na 180 stopni i piec 35 - 40 minut do ładnego zarumienienia się wierzchu ciasta i tak zwanego suchego patyczka. Po upieczeniu wyjąć ciasto z piekarnika i razem z papierem wyjąć je na deskę aby spód ciasta nie zaparował a następnie pozostawić do całkowitego ostygnięcia
W międzyczasie gdy ciasto powoli stygnie przygotować galaretki ja użyłam dwóch niebieskich firmy
każda po 79 g oraz dwóch zielonych również każda po 75 g, czyli tak galaretki wsypać do większych misek zalać każdy kolor po 1,5 szklanki gotującej się wody i dokładnie wymieszać do całkowitej rozpuszczenia się w niej żelatyny, pozostawić tak przygotowane do czasu aż zaczną lekko tężeć ( aby galaretki szybciej zaczęły tężeć wystarczy wstawić ostygnięte do lodówki i pilnować aby nie stężały całkowicie )Gdy już galaretka zielona zaczyna lekko tężeć wtedy do niej przełożyć słoik swojskiego dżemu ( u mnie tak jak pisałam bananowo - jabłkowy ) i dokładnie wymieszać do połączenia się dżemu razem z lekko tężejącą galaretką odstawić na chwilkę a w międzyczasie ostygnięte ciasto przekroić na dwa blaty ( ciasto jest suche ale takie właśnie ma być )
Jak już ciasto mamy przekrojone a galaretkę zieloną połączoną z dżemem wtedy dolny blat ciasta położyć w blaszce w której piekliśmy ciasto i na nie wyłożyć całą galaretkę z wymieszanym dżemem. Następnie położyć wierzchni blat ciasta górą ku galaretce z dżemem lekko go dociskając, na wierzch ułożonego drugiego blatu ułożyć poprzecinane plasterki mandarynek formując z nich " motylka " i polać kilkoma łyżkami jeszcze niezastygniętą niebieską galaretką. Po chwili wyłożyć resztę galaretki już tężejącej i wstawić na co najmniej 1 godzinę do lodówki
Gotowe zastygnięte ciasto można podać bliskim, może nie jest idealne ale zrobione z sercem dla mojego najcudowniejszego malutkiego wnusia. Tak jak pisałam wcześniej ciasto jest suchawe a wierzch mocno chrupiący lecz po pokrojeniu i chwilowym odstaniu samo z siebie mięknie. Wcale nie musi być z galaretką można je na przykład nasączyć i zrobić z dowolnym ulubionym kremem, smak ciasta wyśmienity w sam raz do kawy czy herbaty i oczywiście na weekend jak znalazł
Komentarze
Prześlij komentarz