Zupa z tartej pieczarki z ziemniakami i makaronem

 Dzień dobry dziś mam dla was dobry przepis na zupę pieczarkową, jest to inna wersja niż dotychczasowe a dlaczego ? a otóż dlatego że pieczarka w zupie jest starta. Po za tym jest bardziej syta ponieważ jest z ziemniakami i makaronem, tak właśnie mama nam gotowała w czasach dzieciństwa. Co jest super w takiej zupie a to że mogą ją jeść nawet osoby nie mające zębów 😁 ponieważ starta pieczarka nie przyklei się do żołądka jak taka która jest gotowana w kawałkach, jeśli podoba wam się mój pomysł zapraszam do zapoznania się z całym przepisem

składniki:

• 2 porcje rosołowe bez szyi,
• 4 duże ziemniaki,
• 2 łyżki suszonej włoszczyzny,
• 1,5 łyżki przyprawy uniwersalnej,
• 500 g pieczarek,
• 1 garść makaronu falbanki,
• 5 ziarenek ziela angielskiego,
• 2 małe liście laurowe,
• 3/4 dużego kubka śmietany 18 %,
• 1 łyżeczka cukru,
• 30 g natki pietruszki,
• 2 spore szczypty świeżo zmielonej soli morskiej z pieprzem naturalnym

wykonanie:

Do garnka wlać dwa litry wody dodać umyte porcje rosołowe oraz przyprawę uniwersalną i suszoną włoszczyznę. Całość zagotować, po zagotowaniu zmniejszyć ogień pod garnkiem i na wolnym ogniu gotować do pół miękkości mięsa na porcjach a w międzyczasie gotowania się wywaru delikatnie zebrać największe szumowiny. Jak już mięso na porcjach jest na pół miękkie wtedy dodać ziemniaki obrane, umyte i pokrojone w kostkę i również gotować na wolnym ogniu do ich miękkości

Gdy ziemniaki są już odpowiednio miękkie wtedy dodać makaron ( tak około pół do 3/4 szklanki ) i również gotować na wolnym ogniu do czasu aż makaron będzie na pół miękki a w trakcie gotowania się wywaru z ziemniakami i już wsypanym makaronem dodać ziela angielskie oraz liście laurowe. Jak już makaron jest na pół miękki wtedy dodać oczyszczoną i pozbawioną nóżki startą na tarce jarzynowej pieczarkę i chwilę po gotować na bardzo wolnym ogniu do czasu zmiękczenia się dodanej pieczarki

W gotującej się na wolnym ogniu zupa ma już miękki makaron ( ja lubię taki rozpadający się, ale jeżeli ktoś woli twardszy to gotować według siebie ), i wtedy dodać pokrojoną natkę pietruszki a w międzyczasie przygotować śmietanę, dodać do niej cukier oraz kilka łyżek wywaru z gotującej się zupy rozprowadzając ją do momentu aż w śmietanie nie będzie grudek. Wlać przygotowaną śmietanę do gotującej się zupy i szybkim ruchem łyżki zamieszać aby śmietana się nie zważyła, lekko zagotować i zdjąć z ognia na koniec dodać świeżo zmieloną sól morską z pieprzem naturalnym, zamieszać i odstawić aby zupa nabrała smaku

Ugotowana zupa wyszła przepyszna a co najważniejsze bardzo syta można nią się najeść już jednym talerzem, kto lubi syte zupy wie o czym mówię. Jak najbardziej polecam ugotowanie takiej właśnie zupy z tartą pieczarką wtedy nawet dla dzieci nie zaszkodzi oczywiście starszych bo małym dzieciom grzybów nie powinno się podawać