Galareta wieprzowa
Witajcie co u was dziś słychać ? Jakie dziś plany obiadowe ? ja wykonałam galaretę wieprzową a obiadu nie będę robić ponieważ zostały mi z wczoraj placki ziemniaczane lecz córka ma w planach schabowe więc niech sama robi ja strajkuję 😂😂, niech młodzi się wykażą gotowaniem prawda ?
składniki:
- 1,722 kolanek wieprzowych,
- 1,030 nogi wieprzowe,
- 3 łyżki suszonej włoszczyzny,
- 2 łyżki przyprawy uniwersalnej,
- 4 liście laurowe,
- 15 ziarenek ziela angielskiego,
- 8 dużych ząbków czosnku,
- 1 płaska łyżka suszonego czosnku niedźwiedziego,
- 2 litry wody
wykonanie:
Do dużego garnka włożyć oczyszczone i dokładnie umyte a nawet wymoczone kolanka oraz nogi wieprzowe zalać całość zimną wodą czyli 2 litrami tak aby mięso było nakryte wodą ( na zdjęciu widać nie nakryte ale tylko dlatego abyście zobaczyli jakie części są dodane do galarety ), następnie wsypać suszoną włoszczyznę ( mam swojską od mamy ). Całość wstawić na duży ogień i zagotować, po zagotowaniu się całości zmniejszyć ogień pod garnkiem i na wolnym ogniu tak aby tylko pyrkotało gotować do czasu aż mięso zacznie dobrze odchodzić od kości
W trakcie gotowania się kolanek i nóg gdy mięso już zaczyna ładnie odchodzić od kości wtedy wsypać ziela angielskie oraz liście laurowe i nadal gotować na wolniutkim ogniu co jakiś czas mieszając aby mięso nie przystało do dna garnka. Pod koniec całego gotowania gdy już mięso i skóra idealnie odchodzą od kości dodać przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku i jeszcze przez 5 minut pogotować na wolnym ogniu aby dodany czosnek zmiękł. Po tym czasie zdjąć z ognia i wyjąć wszystkie kości z mięsem do salaterki zaś do drugiej salaterki zlać z garnka całą wodę z gotowanych nóg i kolanek wraz z warzywami w których było gotowane mięso
Gdy mamy już zlany wywar z mięsa wraz z warzywami, wtedy lekko ostygnięte mięsko oczyścić z kości i samo mięso ze skórami rozdrabniając w dłoniach przekładać do wywaru z warzywami. Jak już całe mięso i skóry są przełożone do wywaru rozsypać po całej salaterce na wywar suszony czosnek niedźwiedzi zamieszać i pozostawić do całkowitego ostygnięcia . Po ostygnięciu wstawić na noc do lodówki aby galareta stężała
Gotową już zastygniętą galaretę można zajadać pokropioną cytryną lub jeśli ktoś lubi octem my osobiście najbardziej lubimy z octem, do takiej galarety można użyć chleba jak również bułek kto jak i z czym lubi. Galareta wyszła mi tak sztywna że można kroić ją na kanapki jak wędlinę 😁😁😁, mąż zachwycony bo taką lubi najbardziej właśnie taką która się nie rozpada przy dotknięciu widelcem. Powstały na galarecie tłuszcz który powstał można delikatnie zebrać nożem do małej salaterki który może służyć jako smarowidło do chleba na przykład z cebulą
Komentarze
Prześlij komentarz