Rosół na porcjach rosołowych wołowych

Rosół można go jeść o każdej porze dnia, choć większość Polskich rodzin gotuje go tylko na Niedzielę ja jednak nie kiedy mam tylko ochotę wtedy go przygotowuję. Ostatnio gdy robiłam rosół na wołowinie tak mi posmakował że dziś także ugotowałam lecz z dodatkiem makaronu

składniki:

• 780 g porcji rosołowych wołowych,
• 2 duże marchewki,
• 3 małe korzenie pietruszki,
• 1 mały kawałek selera korzeń,
• 1 mały por,
• 1 duży liść laurowy,
• 5 ziarenek ziela angielskiego,
• 1 łyżka suszonych warzyw,
• 1,5 łyżki przyprawy uniwersalnej,
• 0,5 średniej cebuli,
• 0,5 łyżeczki pieprzu naturalnego świeżo zmielonego,
• 1 mały pęczek natki pietruszki

wykonanie:

Do garnka wlać dwa litry wody, dodać lekko przepłukane porcje rosołowe wołowe, marchew obraną i umytą pokrojoną dowolnie, korzenie pietruszki, seler również dodany dowolnie go krojąc. Zagotować a następnie zmniejszyć ogień pod garnkiem gotować na bardzo wolnym ogniu tak aby wywar tylko pyrkotał, lekko zebrać największe szumowiny, w czasie gotowania się wywaru dodać suszone warzywa oraz przyprawę uniwersalną oraz ziela angielskie i liść laurowy

Porządnie ugotowany rosół aby był klarowny nie mętny powinien gotować się na bardzo wolnym ogniu przez co najmniej 3 godziny chociaż dużo zależy od rodzaju mięsa na jakim rosół jest gotowany. Gdy mięso na porcjach rosołowych wołowych jest już idealnie miękkie aż zaczyna powoli się rozdzielać wtedy dodać pieprz świeżo zmielony i pół cebuli opalonej na palniku gazu lub na kuchni kaflowej dodając ją do gotującego się rosołu, pogotować chwilę aż cebula się zeszkli a na sam koniec gotowania wywaru rosołowego dodać drobno pokrojoną natkę pietruszki

Ugotowany pyszny klarowny rosół podałam z kawałkiem mięsa z wołowiny oraz osobno ugotowanym cienkim drobnym makaronem który uwielbiam właśnie tylko do rosołu. Jeżeli ktoś z Państwa z jakiegoś powodu nie może zieleniny w rosole można ją pominąć, U mnie w domu tuż przed jedzeniem do talerza w którym mamy już przygotowany rosół dodajemy oryginalną magii w płynie wtedy rosół smakuje obłędnie