Bigos moja wersja z lat dzieciństwa
Witam was serdecznie jak wam mija czwartkowe popołudnie, jakie plany obiadowe ? ja wczoraj przygotowałam bigos taki jak za czasów mojego dzieciństwa, tak wiem zaraz znajdą się życzliwi którzy mi dowalą że tłusto, że nie dla zdrowia i wiele wiele innych zbędnych komentarzy ale już się do tego przyzwyczaiłam. Po za tym takiego bigosu nie jada się codziennie ale po co ja mam się tłumaczyć jeżeli ktoś zechce skorzystać skorzysta jeśli nie to przecież nic na siłę czyż nie ?
składniki:
- 1 kg skór wieprzowych bez słoniny,
- 1 kg kapusty kiszonej z marchwią,
- 1 kg łopatki wieprzowej,
- 285 g stek wołowy,
- 8 liści laurowych,
- 10 ziarenek ziela angielskiego,
- 4 łyżeczki przyprawy uniwersalnej,
- 4 łyżeczki cukru,
- 4 łyżki majeranku,
- 2 koncentraty pomidorowe 30 % każdy 190 g,
- 1 płaska łyżeczka świeżo zmielonego pieprzu czarnego
wykonanie:
Do garnka wlać dwa i pół litra wody dodać umyte i oczyszczone skóry wieprzowe bez tłuszczu, zagotować zebrać powstałe szumowiny i na wolnym ogniu gotować je do miękkości. Jak już skóry są miękkie wyjąć je do ostygnięcia po tym czasie dodać oba rodzaje mięsa i lekko je obgotować w sumie zaparzyć czyli pogotować jakieś 30 minut, po wyznaczonym czasie wyjąć mięso i pokroić je na mniejsze kawałki. Następnie dodać kapustę kiszoną z marchwią pokrojoną drobniej, przyprawę uniwersalną, liście laurowe, ziela angielskie oraz pokrojone w kawałki mięso i całość gotować na wolnym ogniu do czasu aż oba rodzaje mięs zaczną się rozpadać a kapusta będzie miękka
Gdy już mięso ładnie się rozpada a kapusta jest również wystarczająco miękka wtedy dodać ostygnięte skóry wieprzowe pokrojone w mniejsze kawałki i nadal gotować na najmniejszym ogniu do czasu zmiany koloru wywaru oraz kapusty z mięsem, wsypać w czasie gotowania majeranek i nadal gotować do czasu powstania na wywarze kleiku
Jak powstał na wywarze ładny kleik wsypać świeżo zmielony pieprz czarny i dodać 2 słoiki koncentratu pomidorowego i cukru według swego smaku w zależności od kwaśności kapusty ( ja nie opłukuję ani nie obgotowuje nigdy kapusty do bigosu ), zamieszać i jeszcze przez jakieś 20 minut pogotować doprawiając według swego smaku przyprawą uniwersalną. Ugotowany jeszcze gorący bigos przełożyć do słoików szczelnie zakręcić i postawić do góry dnem aby pokrywki się zassały, pozostawić w słoikach do całkowitego ostygnięcia. Bigos w ten sposób przygotowany w słoikach może w lodówce stać nawet do dwóch miesięcy a nawet i dłużej jeśli pokrywki są sprawne i dobrze zassały podczas stygnięcia. Cały bigos łącznie z mięsami i skórami gotowałam na bardzo wolnym ogniu przez 4 - 5 godzin ale naprawdę na najwolniejszym ogniu, prawidłowo bigos powinno się niby gotować trzy dni ale ja tego nie robię
Zapakowane w słoikach bigosy będę miała na zaś jeśli na przykład coś wypadnie jakiś wyjazd czy lekarz, dam też córce która uwielbia właśnie taki bigos ze skór wieprzowych. Wyszło mi z całości podanej w opisie 3 słoiki litrowe plus na obiad podany bigos z ziemniakami odsmażanymi około 3 litrów na 5 osób, wyszedł taki jaki lubimy kwaśny i bardzo sycący jeśli ktoś nie wie co zrobić ze skór wieprzowych to gorąco polecam ugotowanie bigosu a nawet flaków które często wykonuję i nauczyłam robić takie flaki moją przyjaciółkę i koleżankę Flaki ze skór wieprzowych
Komentarze
Prześlij komentarz