Zupa krupnik z kaszą pęczak jęczmienną

Jak to choroba pomału odchodzi lecz jeszcze nie do końca ale w końcu jeść się zachciało dlatego ugotowałam dziś szybką zupę krupnik na mięsie z ud kurczaka bez skóry i kości, może to wielkie nic ale zupa wyszła przepyszna

składniki:

• 500 g mięsa z uda kurczaka bez skóry i kości,
• 1 duża marchew 120 g,
• 2 - 3 łyżeczki przyprawy uniwersalnej,
• 1 woreczek kaszy pęczak jęczmiennej,
• 1 kostka rosołowa ( można pominąć ),
• 0,5 pęczka natki pietruszki i kopru,
• 6 - 8 średnich ziemniaków

wykonanie:

Do garnka wlać 1 litr i 700 ml wody dodać do niej umyte uda kurczaka można również ze skórą oraz marchew pokrojona dowolnie a także od razu wsypać przyprawę uniwersalną ze dwie łyżeczki zależy od przyprawy ja używam Doprawka, całość zagotować a następnie zmniejszyć ogień pod garnkiem i na wolnym gotować do miękkości mięsa i marchwi w międzyczasie gotowania się wywaru zdjąć powoli powstałe w czasie gotowania szumowiny. Jak już mięso jest miękkie jak i marchew wtedy dodać ziemniaki pokrojone w kostkę ( ziemniaków dodać tyle jaką kto lubi zupę czy gęstą czy może bardziej rzadką i wsypać cały woreczek kaszy pęczak jęczmiennej i całość gotować do miękkości ziemniaków i kaszy oczywiście gotować na wolnym ogniu

Gdy w gotującym się wywarze mięsnym  ziemniaki i kasza są już wystarczająco miękkie wtedy można dodać kostkę rosołową lecz nie jest to przymusowe zagotować a pod koniec gotowania dodać drobno pokrojoną natkę pietruszki oraz koper lekko zagotować i zdjąć z ognia. Może zupa nie wygląda zachęcająco a bardziej na ubogą lecz jej smak się obronił a najważniejsze że szybka w przygotowaniu. Najważniejsze jest aby zupy gotować na wolnym ogniu wtedy nie będą one mętne lecz ładne przezroczyste i klarowne ale o tym pewnie wiecie

Ugotowaną zupę przed podaniem można posypać świeżo zmielonym pieprzem czarnym. Nie wiem jak to jest u was w domach ale u nas tradycją do każdego krupniku jest podanie na talerzyku nasolonej cebuli i zajadanie jej razem z zupą, tak jedliśmy za dzieciństwa i do dnia dzisiejszego tak nam zostało, nie każdy zna ten sposób jedzenia krupniku zagryzając cebulą ale ja osobiście polecam choć nie każdemu ta wersja może przypaść do gustu