Zupa grochowa na kościach żeberkowych wędzonych
Hej hej to znowu ja życzę wam wszystkim pięknego słonecznego 🌞🌞 dnia, co tam dziś u was na obiadki w środku tygodnia króluje ? u nas jak nigdy grochówka pyszna a przede wszystkim bardzo sycąca ugotowana na wędzonce z dodatkiem zapalanej mąki, lubicie taką ?
składniki:
- 520 g kości wędzonych żeberkowych wieprzowych,
- 10 małych marchewek,
- 8 - 10 małych ziemniaków,
- 8 ziarenek ziela angielskiego,
- 2 liście laurowe,
- 3 - 4 łyżeczki przyprawy uniwersalnej,
- 2 łyżki suszonej włoszczyzny,
- 250 g grochu łuskanego połówki,
- 150 g boczku surowego wędzonego,
- 0,5 pęczka natki pietruszki,
- 2 łyżki majeranku,
- 2 łyżki oleju,
- 2 łyżki mąki pszennej,
- 1 płaska łyżeczka świeżo zmielonego pieprzu czarnego
wykonanie:
Do garnka wlać dwa litry wody i dodać do niej kości wędzone przekrojone na mniejsze części oraz kupioną marchewkę w całości, całość zagotować i zdjąć powstałe szumowiny następnie zmniejszyć ogień pod garnkiem i na wolnym ogniu gotować do miękkości mięsa na kościach żeberkowych wędzonych, w trakcie gotowania wsypać suszoną włoszczyznę, ziela angielskie oraz liście laurowe i przyprawę uniwersalną ( ja używam Doprawkę z Biedronki ). Jak już mięso jest dość miękkie wtedy dodać ziemniaki pokrojone w kostkę i wsypać od razu groch połówki i nadal gotować na wolnym ogniu do pełnej miękkości ziemniaków oraz grochu
Gdy ziemniaki oraz groch w wywarze na kościach wędzonych są już odpowiednio miękkie wtedy wsypać majeranek oraz cały usmażony pokrojony w drobną kostkę boczek, zamieszać przez chwilkę zagotować a następnie dodać pokrojoną natkę pietruszki również chwilkę pogotować na bardzo wolnym ogniu a w międzyczasie na patelnię wlać olej rozgrzać go i wsypać mąkę całość podsmażyć na lekko brązowy kolor, do już zapalonej mąki wlać kilka chochel gorącego wywaru z zupy i rozmieszać aby nie było grudek. Tak przygotowaną mąką zapaloną zalać gotującą się zupę zwiększyć ogień i szybkim ruchem łyżki zamieszać aby z mąki nie zrobiły się kluchy zagotować i doprawić jeszcze według swego smaku przyprawą uniwersalną, na koniec wsypać świeżo zmielony pieprz zamieszać i zdjąć z ognia
Ugotowana zupa grochowa wyszła tak smaczna że w domu brali jeszcze dolewki, tak sporo jej ugotowałam że zostanie mi jeszcze na jutro co nawet bardzo mnie cieszy ponieważ zupa grochowa jest na drugi dzień jeszcze smaczniejsza niż w dzień jej ugotowania. Ale większość zup tak ma że na drugi dzień są bardziej smaczne i wyraziste tak jak na przykład buraczkowa, szczawiowa i wiele wiele innych zup. Jeżeli ktoś z państwa z jakiegoś powodu nie lubi zieleniny w zupach to natkę pietruszki na spokojnie można pominąć, ja i moja rodzina nie wyobrażamy sobie zup bez dodatku zieleniny
Komentarze
Prześlij komentarz