Zupa buraczkowa z dodatkiem botwinki
Tak tak dziś poniedziałek ale u mnie nie ma pomidorowej z rosołu lecz buraczkowa z dodatkiem młodej botwiny lubicie ? u mnie bardzo lubimy takie połączenie zup a mianowicie łączenie aby z dwóch wyszła jedna a zarazem bardzo smaczna, dlatego zapraszam po przepis może zechcecie państwo skorzystać
składniki:
- 1 porcja rosołowa około 250 g,
- 1 pęczek młodej botwiny,
- 2 małe marchewki,
- 1,5 łyżki cukru,
- 2,5 łyżki octu,
- 2 łyżki suszonej włoszczyzny,
- 2,5 łyżeczki przyprawy uniwersalnej,
- 8 - 10 małych ziemniaków,
- 5 ziarenek ziela angielskiego,
- 2 liście laurowe,
- 7 łyżek buraków tartych ze słoika,
- 5 z górką łyżek śmietany 18 %,
- 0,5 pęczka kopru
wykonanie:
Do garnka wlać 1 litr i 800 ml wody, dodać opłukaną i wyczyszczoną całą sporą porcję rosołową pokrojoną na mniejsze kawałki lub dowolny kawałek mięsa ( ponieważ niektórzy twierdzą że porcje rosołowe to jedzenie dla psów ja się oczywiście z tym nie zgadzam ), następnie dodać marchew pokrojoną dowolnie i całość zagotować, po zagotowaniu zmniejszyć ogień pod garnkiem i gotować na wolnym ogniu. W trakcie gotowania się wywaru zdjąć powstałe szumowiny a następnie wsypać suszoną włoszczyznę oraz przyprawę uniwersalną ( ja używam doprawkę ). gotować do pół miękkości mięsa na porcjach po tym czasie dodać ziemniaki pokrojone w kostkę i na wolnym ogniu gotować do ich miękkości
W międzyczasie gdy wywar gotuje się już z ziemniakami wtedy przygotować botwinę, oczyścić jej buraczki i dokładnie umyć wraz z liśćmi a następnie pokroić drobno jak buraczki w botwinie są dość spore wtedy pokroić je na cztery i pokroić drobno zasypać cukrem i wlać ocet, całość dokładnie wymieszać i pozostawić do czasu aż botwina puści soki
Gdy już ziemniaki w wywarze z porcji rosołowej są miękkie wtedy wyjąć mięso do miseczki a do wywaru dodać przygotowaną botwinę ziela angielskie, liście laurowe oraz buraczki czerwone ( ja dodałam swojskie które wykonywałam na zimę https://www.swojskiejedzonko72.com.pl/2021/09/buraczki-tarte-na-zime.html ). Dosłownie przez chwilę zagotować tak około 15 minut na wolnym ogniu a następnie dodać pokrojony drobno świeży koper lekko zagotować a w międzyczasie przygotować śmietanę przełożyć ją do słoika i wlać gorący wywar z zupy aby śmietanę zahartować, słoik zakręcić i wstrząsając nim doprowadzić do rozmieszania się śmietany z wywarem z zupy tak aby nie było grudek śmietany
Po wyznaczonym czasie gotowania się zupy na wolnym ogniu wlać przygotowaną śmietanę szybkim ruchem łyżki zamieszać aby śmietana się nie zważyła, doprawić jeszcze według swego smaku przyprawą uniwersalną oraz octem lekko zagotować i zdjąć z ognia. Zupa czym dłużej po zagotowaniu postoi tym ładniejszego koloru nabiera co jest widoczne gołym okiem można dodać świeżo zmielony pieprz naturalny, jeżeli ktoś z państwa z jakiegoś powodu nie uznaje śmietany można po prostu ugotować zupę bez niej
Ugotowaną pyszną, kwaśną taką jaką lubimy zupę buraczkową podałam dodatkowo z kleksem śmietany kwaśnej 18 % oraz listkami świeżej natki pietruszki. Jeżeli komuś nie spodoba się takie połączenie zupy można zrobić samą buraczkową lub samą z botwiny a także można ugotować sam wywar podobnie jak zupę z tym że ziemniaki osobno okraszone na przykład skwarkami usmażonymi ze słoniny lub boczku ale decyzja należy już do państwa ja po prostu dałam moją propozycję
Zapachniało wiosną :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie 🤩
Usuń