Tylna ćwiartka kurczaka pieczona

Witam was serdecznie jak u was pogoda ? bo u mnie się chmurzy chyba zaraz przyleje no cóż tak to jest z tymi aurami pogodowymi, co tam u was dziś na obiadki ja miałam ćwiartki kurczaka pieczone z dodatkiem margaryny Kasia powiem wam że wyszły przepyszne

składniki:

• 900 g ćwiartka tylna z kurczaka,
• 1 łyżka z górką przyprawy do kurczaka złocista,
• 1 łyżka oleju,
• 50 g margaryny Kasia,
• 1 spory ząbek czosnku,
• 2 większe szczypty oregano

wykonanie:

Ćwiartki kurczaka oczyścić i umyć a następnie osuszyć za pomocą ręcznika papierowego, przygotowane ćwiartki obsypać przyprawą do kurczaka i wlać łyżkę oleju całość dokładnie wmasować w mięso i wstawić na noc do lodówki nakryć folią aluminiową aby zapachy z lodówki nie dostały się do mięsa

Tuż przed przygotowaniem obiadu wyjąć ćwiartki z lodówki, przełożyć do naczynia żaroodpornego z całą zawartością z miski. Na wierzch ćwiartek położyć pokrojoną w kwadraciki margarynę Kasia i wstawić do nagrzanego piekarnika ustawionego na 200 stopni piec 1 godzinę i 30 minut co jakiś czas obracając mięso aby równomiernie się upiekło, 30 minut przed końcem pieczenia dodać na spodnią część mięsa ( to znaczy od strony bez skóry ) czosnek pokrojony w drobną kostkę. A 10 minut przed końcem posypać najpierw z jednej strony mięsa później z drugiej strony suszonym oregano i podpiec wierzchnią stroną mięsa czyli tą ze skórą na ładny złoty kolor

Upieczone pachnące pięknie odchodzące od kości ćwiartki rumiane i chrupkie podałam z młodymi ziemniakami lekko okraszonymi tłuszczem z piekącego się mięsa oraz surówką z sałaty masłowej na słodko - kwaśno ze szczypiorkiem i śmietaną. Oczywiście surówkę każdy może podać według swego uznania mi po prostu ostatnio bardzo się chce sałaty to chyba oznaka wiosennego przesilenia 😂😂😂😂 mięsko w środku wyszło tak soczyste aż rozpływało się w ustach, już niedługo nie będę was zanudzała moimi przepisami ponieważ idę na czwartą operację kręgosłupa także życzę wam miłego dnia