Zupa buraczkowa ze szpinakiem i botwinką
Mam dziś dla was kolejna zupę którą wymyśliłam, lubicie buraczkową jeżeli tak to właśnie moja jest z dodatkiem młodych liści szpinaku i botwinki może to nic wielkiego a jednak smak takiej zupy przemawia sam za siebie
składniki:
- 4 sztuki pałek z kurczaka,
- Z trzech opakowań młodych liści wybrać botwinkę i szpinak,
- 150 g warzyw pasków - mieszanka chińska,
- 2 łyżeczki cukru,
- 1,5 łyżki octu 10 %,
- 8 - 10 sztuk małych ziemniaków,
- 5 łyżek buraczków tartych ( mam swoje robione na zimę Buraczki tarte na zimę ),
- 5 łyżek śmietany 18 %,
- 2 łyżeczki przyprawy uniwersalnej,
- 3 ziarenka ziela angielskiego,
- 1 liść laurowy
dodatkowo:
- jajka ugotowane na twardo ( można pominąć )
wykonanie:
Do garnka wlać 1,5 litra wody dodać opłukane świeże lub mrożone pałki drobiowe z kurczaka, warzywa paski lub kto jakie woli oraz ziemniaki pokrojone w kostkę. Zagotować a następnie zmniejszyć ogień i na wolnym gotować do miękkości mięsa, ziemniaków oraz warzyw a w trakcie gotowania się całości zebrać powstałą podczas gotowania pianę. W czasie gdy całość się gotuje przebrać z opakowania szpinak oraz botwinkę i ją wypłukać
W czasie gdy wywar na zupę nadal gotuje się na wolnym ogniu, przygotowane wcześniej liście szpinaku i botwinki pokroić dowolnie, wsypać cukier i wlać ocet wymieszać i na chwilę odstawić aby całość ze sobą się połączyła a liście bardziej zmiękły i zmieniły swój kolor
Gdy w gotującym się na wolnym ogniu wywarze ziemniaki, mięso i warzywa są już miękkie wtedy dodać przygotowane wcześniej liście botwinki i szpinaku z cukrem oraz octem, zamieszać wsypać przyprawę uniwersalną według swego smaku, pogotować dosłownie 2 minuty a po wyznaczonym czasie dodać buraczki tarte czerwone ( ja dałam moje które robiłam na zimę ) i z dodanymi buraczkami pogotować na wolnym ogniu 5 minut a w międzyczasie przygotować śmietanę przełożyć ją do salaterki i wlać gorący wywar z zupy aby ją zahartować i mieszać do czasu aż nie będzie grudek śmietany
Jak już wszystko pogotowało się wyznaczony czas wtedy wlać przygotowaną wcześniej śmietanę szybkim ruchem łyżki zamieszać aby się nie zwarzyła, doprawić jeszcze według swego smaku i lekko zagotować na koniec zdjąć z ognia dodać liść laurowy oraz ziela angielskie i zamieszać. Chwilę odczekać zanim podamy aby zupa przeszła smakiem wszystkiego co dodane i nabrała ładnego koloru dzięki dodanym buraczkom
Ugotowana zupa czym dłużej postoi tym bardziej intensywny ma kolor ( co widać na załączonych zdjęciach ) i smak który podczas jedzenia jest intensywny i właśnie taki jaki lubimy czyli słodko - kwaśny, można ją podawać z jajkiem ugotowanym na twardo ( ja dałam jajka od kur zielononóżek czyli jajka bez cholesterolu ) lub jajkiem sadzonym kto jak lubi lub w ogóle można pominąć i podać bez jajka a jeżeli ktoś nie lubi śmietany również można ją pominąć. Zupa nie dość że zdrowa to i kolorowa dla rodziny w trzydzieści minut gotowa 😅
Komentarze
Prześlij komentarz