Flaki ze skór wieprzowych
Flaki, flaczki można je lubić lub nienawidzić to tak jak z czarniną, a wy jak lubicie czy nie ? my uwielbiamy każdy rodzaj flaków a już te ze skór wieprzowych to już w ogóle rarytas. Ci co się nie znają nie wiedzą co dobre ja pamiętam to danie z czasów gdy jeszcze żył mój dziadek i wtedy gdy hodował własne świnki teraz jedynie na zamówienie można mieć skóry ale ważne że w ogóle można je zakupić. Z tego co się orientuję to jest to najbardziej ulubiony smakołyk mężczyzn ale i nie tylko u mnie w domu wszyscy bardzo lubimy tego rodzaju flaki a ze skór może i tłuste ale warto poczytać ile skóry maja właściwości spożywczych
składniki:
wykonanie :
Na początek do garnka wlać dwa litry wody, dodać do niej opłukane pokrojone na mniejsze części skóry wieprzowe i zagotować, zmniejszyć ogień i na wolnym gotować do ich miękkości. Jak już skóry są wystarczająco miękkie wyjąć je z wywaru do miski ni ostudzić a następnie pokroić w cienkie paski, w czasie gdy kroimy skóry do wywaru dolać jeszcze pół litra wody bo podczas gotowania się skór woda wyparowuje a następnie dodać dowolnie pokrojone warzywa oraz przyprawę uniwersalną, ziela angielskie i liście laurowe, pogotować do miękkości warzyw. Gdy już warzywa są miękkie dodać pokrojone skóry i gotować na wolnym ogniu do pojawienia się kożuszka wtedy wsypać majeranek zamieszać i zagotować
Po chwili gdy flaki zagotowały się już z majerankiem dodać czosnek przeciśnięty przez praskę lub pokrojony w drobna kostkę a po chwili dodać obie przyprawy do flaków zamieszać i pogotować na bardzo wolnym ogniu przez pięć minut, po wyznaczonym czasie dodać paprykę słodką czerwoną i również pogotować na bardzo wolnym ogniu przez 5 minut aż pojawi się tak zwany kożuszek będzie on widoczny gołym okiem, jest to oznaka tego że flaki są ugotowane idealnie. Ugotowane flaki zdjąć z ognia i zajadać puki gorące ponieważ gdy stygną wtedy robi się z nich galareta
Ugotowane flaki tak jak pisałam akurat te ze skór najlepiej jeść puki są gorące ale jeśli zostaną nic nie szkodzi wystarczy przelać je do pojemnika ostudzić i zamrozić lub pozostawić szczelnie zamknięte w lodówce, gdy flaki zmienią się w galaretę to w lodówce na spokojnie mogą stać nawet tydzień nic się z nimi nie stanie nie skwaśnieją ani się nie zepsują. Po wyjęciu z lodówki wystarczy do garnka na dno wlać wody przełożyć flaki z galaretowane i po prostu je odgrzać. Moje flaczki podałam ze swojskim chlebem który sama piekłam, smak flaków skórkowych nie do opisania jest tak smaczny że brak słów i w ogóle nie czuć że są tłuste
Brawo! Znakomity przepis. Skórki wieprzowe jako flaki to wspaniały pomysł. Szczerze gratuluję. Zbliżają się najważniejsze Święta Wielkanocne, więc życzę Wam i Waszym dzieciom, wszelkich łask i błogosławieństwa Bożego. Greets. Jerzy Sulikowski.
OdpowiedzUsuń