Chleb pszenny ze słonecznikiem
No cóż chyba zanudzę was moimi chlebkami ale jestem z siebie taka dumna od kiedy wychodzą mi tak wspaniałe i smaczne bochenki chleba, co dzień to ładniejszy i smaczniejszy broń boże nie chwalę się po prostu chcę się podzielić z wami przepisem ponieważ wyjdzie nawet takiej osobie co nigdy nie piekła chlebka wystarczy aby dobrze wyrobić ciasto oraz dobre naczynie żaroodporne i oczywiście sprawny piekarnik. Jeśli was zanudzam dajcie mi znać proszę bo jak to wczoraj facet mi napisał że reklamuję swojego fanpage podpisując zdjęcia dań a robię to tylko dlatego ponieważ kradną moje fotki i podpisują jako że to ich danie własnoręcznie zrobione, nie wiem jak tak można ja bym nie potrafiła nawet jeśli mam od kogoś przepis od razu piszę że jest to tej osoby ale widać inni wolą iść na łatwiznę i zabłysnąć w grupach
składniki:
wykonanie:
Do miski wsypać cukier, drożdże oraz wlać letnią przegotowaną wodę, dokładnie wymieszać i pozostawić na 10 minut pod ściereczką aby drożdże rozpoczęły pracę. Po tym czasie wsypać mąkę, sól oraz słonecznik lub inne ulubione nasiona, całość wyrobić za pomocą rąk lub miksera na jednolitą masę do połączenia się składników, po wyrobieniu wlać olej i nadal wyrabiać aż ciasto będzie jednolite i elastyczne. Odstawić w ciepłym miejscu pod ściereczką aby odpoczęło i podrosło
Odpoczęte i wyrośnięte ciasto przełożyć na stolnicę wysypaną mąką posmarować wierzch ciasta również mąką i wyrabiać je na stolnicy do wchłonięcia mąki która znajdowała się na stolnicy. Po wyrobieniu i wchłonięciu przez ciasto całej mąki uformować chlebek i ponacinać górę dowolnie. Przełożyć do naczynia żaroodpornego nakryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu na 15 minut aby ciasto podwoiło swoją objętość
Wyrośnięte ciasto na chlebek przykryć pokrywką od naczynia i wstawić do zimnego piekarnika na drugiej półce od dołu, nastawić piekarnik na 200 stopni i piec 30 minut po tym czasie zdjąć pokrywkę z naczynia i piec kolejne 30 minut do ładnego zarumienienia się góry i boków chleba. Upieczony wyjąć z piekarnika i przełożyć na deskę z ręcznikiem papierowym kuchennym, odwrócić go dołem w stronę ręcznika i studzić pod ściereczką ale można i od razu jeść taki gorący, chlebek nie robi oporu podczas wyciągania go z naczynia
Taki swojski chlebek który w końcu wychodzi mi idealnie to najlepsze co mnie mogło spotkać, jestem cholernym uparciuchem i zawsze dążę do tego że co postanowię to muszę to zrobić choćby nie wiem co się działo, tak właśnie było z chlebem postanowiłam że będę tak długo kombinować aż wyjdzie mi taki o jakim marzę i eureka udało się jestem z siebie bardzo dumna i wierzę że mój dziadziuś którego dawno nie ma wśród nas też byłby ze mnie dumy. Więc z czystym sumieniem polecam wam mój osobisty przepis na chleb i życzę sukcesów podczas pieczenia a zapewniam wyjdzie każdemu. Swojski jeszcze gorący chlebek najlepiej smakuje z masłem i posypaną solą
Komentarze
Prześlij komentarz