Zupa rybna

Dziś pierwszy raz w życiu ugotowałam zupę rybną jeszcze w swoim życiu nigdy nie gotowałam a że mąż kupił karpia i szkoda nam było wyrzucić głowy i żeber z filetowanej ryby więc postanowiłam ugotować zupę. Jeżeli lubicie zupy rybne to jeszcze jest czas aby podać wam przepis na zupę rybną która sprawdzi się na święta choć nie koniecznie może być również jako danie obiadowe wystarczy tylko mieć dowolną rybę nie musi być koniecznie karp sprawdzi się w tej roli dowolna ulubiona ryba. Tak jak pisałam to pierwsza moja rybna zupa i na pewno nie ostatnia

składniki :

1 kg części z dowolnej ryby - u mnie karp,

1,5 średniej marchwi,

1 średni korzeń pietruszki,

1 mały kawałek selera,

1 kawałek pora,

6 - 8 ziemniaków,

4 ziarenka ziela angielskiego,

1 liść laurowy,

1 pęczek natki pietruszki, 

2 łyżeczki przyprawy uniwersalnej,

100 ml śmietany 30 %

wykonanie : Przygotowane części ryby czyli żebra, ogon oraz głowę oczyszczoną ze skrzeli namoczyć w zimnej wodzie aby pozbyć się nadmiaru krwi. Opłukaną dokładnie rybę a w zasadzie jej części przełożyć do garnka wlać półtora litra wody dodać pokrojone dowolnie warzywa i zagotować, następnie gotować na najmniejszym ogniu do miękkości ryby. Jak już ryba jest wystarczająco miękka wyjąć ją do salaterki aby ostygła a do wywaru rybnego dodać ziemniaki pokrojone w kostkę, ziela angielskie oraz liść laurowy i doprawić przyprawą uniwersalną według swego smaku, gotować na wolnym ogniu do miękkości ziemniaków

Gdy już ziemniaki w wywarze rybnym są wystarczająco miękkie wtedy dodać drobno pokrojoną natkę pietruszki chwilę pogotować na małym ogniu a w międzyczasie gotowania się zupy oczyścić rybę z ości aby zostało samo mięso. Oczyszczone mięso ryby dodać do gotującej się na wolnym ogniu zupy lekko zagotować a następnie wlać śmietanę, zamieszać zagotować i zdjąć z ognia

Można ugotować tak zupę jak ja podałam przepis lub ugotować sam wywar a do niego ziemniaki ugotowane osobno ponieważ co rejon to zupa rybna jest gotowana inaczej, jeżeli ktoś z państwa nie toleruje śmietany również można ją pominąć. Ja moją zupę podałam ze świeżo zmielonym pieprzem naturalnym aby była bardziej pikantna, może to nie zupa moich marzeń i nie moja bajka ale mąż jako rybak twierdzi że zupa jest wyśmienita