Szynka pieczona z suszoną śliwką
Witajcie jak tam mijają wam święta ? U nas naszykowane a jeść nie ma komu ale zmarnować na pewno się nie zmarnuje po woli zjemy. A wczoraj jeszcze przed Wigilią upiekłam szynkę z suszonymi śliwkami przyznam się że taka piekłam pierwszy raz w życiu w smaku rewelacja tylko trochę nie moja bajka bo słodkie ze słonym tak jakby się gryzły ale wiem że dużo ludzi lubi takie połączenie, tak wiec podam państwu przepis jeśli zechcecie to skorzystacie jeśli nie to trudno wybór należy do was
składniki:
wykonanie:
Przygotować szynkę bez kości ponacinać ją nożem formując otwory a następnie w przygotowane otwory powkładać przygotowane suszone śliwki. Gdy już mamy przygotowaną szynkę ze śliwkami wtedy wsypać przyprawę do karkówki, wlać olej i dokładnie wmasować przyprawy z olejem aby cała szynka była obtoczona przyprawami. Tak przygotowaną przełożyć z całą zawartością do naczynia żaroodpornego i pozostawić na pół godziny aby przeszła aromatem przypraw
Jak już przygotowana szynka odstała swój czas nakryć ją folią aluminiową. rozgrzać piekarnik do 200 stopni wstawić szynkę i pod folią piec ją pół godziny, po tym czasie zdjąć folię i piec jeszcze godzinę co jakiś czas obracając szynkę, 10 minut przed końcem pieczenia podlać przegotowaną letnią wodą. Upieczoną szynkę przełożyć na talerz aby ostygła, po ostygnięciu bardzo ładnie się kroi nic się nie rozpada
Tak upieczona szynka bardzo dobrze nadaje się na kanapki jak również jako dodatek do świątecznego stołu. Tak jak już pisałam nie moje smaki ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić tak samo i do szynki ze śliwkami, w sumie ważny smak a jego można przełamać nawet tartym chrzanem a nawet ćwikłą
Komentarze
Prześlij komentarz