Flaczki wołowe z zapalaną mąką

Flaczki ? to wasze ulubione danie czy zmora z dzieciństwa ? my bardzo je uwielbiamy za każdym razem gdy je gotuje wychodzą mi co raz to smaczniejsze. W moim domu rodzinnym często mama gotowała nam to danie i właśnie za zwyczaj były z zapalaną mąką utkwiło mi to w pamięci i też tak gotuję. Tylko kiedyś mama miała dostęp do flaka którego było trzeba samodzielnie czyścić teraz nie ma takiej możliwości choć niektórzy wiem że mają. Dla większości ludzi jest to nie do pomyślenia jak można jeść flaki że są one obrzydliwe ja jestem innego zdania ponieważ je uwielbiam

składniki:

0,730 kg zestaw wołowy na rosół,

2 opakowania flaków wołowych gotowanych, krojonych,

1 średnia marchew,

1 kawałek selera,

2 łyżeczki przyprawy uniwersalnej,

3 liście laurowe,

8 ziarenek ziela angielskiego,

2 łyżki suszonej włoszczyzny,

1,5 opakowania przyprawy do flaków 20 g jedno opakowanie,

1 łyżka mąki pszennej,

1,5 łyżki majeranku

wykonanie:

Przygotować zestaw wołowy rosołowy, do garnka wlać dwa litry wody dodać opłukaną wołowinę na rosół, marchew pokrojoną dowolnie lub starta na tarce jarzynowej oraz pokrojony seler. Całość zagotować i zmniejszyć ogień, gotować na wolnym ogniu do wygotowania się litra wody oraz do miękkości wołowiny. W czasie gotowania zdjąć powstałe szumowiny a następnie wsypać suszoną włoszczyznę, dodać ziela angielskie, liście laurowe i wsypać przyprawę uniwersalną

W międzyczasie gdy jeszcze wywar wołowy się gotuje przygotować flaki opłukać je kilkanaście razy w ciepłej wodzie do czasu aż woda z płukania będzie przezroczysta a nie mleczna ( używam flaków z Biedronki jak dla mnie najlepsze ). Jak już wołowina jest miękka wyjąć ją z wywaru i odstawić aby ostygła a do wywaru przełożyć flaki i gotować na wolnym ogniu do ich miękkości i do czasu aż na wywarze pokarze się tak zwany kożuszek. Po tym czasie dodać pokrojoną w paski wołowinę i gotować do czasu aż zostanie pół litra wody, następnie dodać majeranek i jeszcze chwilę pogotować

Po chwili gotowania się na bardzo wolnym ogniu flaków z majerankiem dodać przygotowaną przyprawę do flaków i nadal gotować na bardzo wolnym ogniu a w międzyczasie na suchą patelnię wsypać łyżkę mąki lekko ją podpalić zdjąć z ognia wlać do podpalonej mąki kilka chochel wywaru od flaków i rozprowadzić ją tak aby nie było grudek mąki. Zalać zasmażką flaki i jeszcze chwilę zagotować następnie zdjąć z ognia

Ugotowane flaki z zasmażką można zajadać z bułką pszenną lub chlebem kto jak lubi. Tak przygotowane flaki z zasmażką mogą być jako przekąska między posiłkami a nawet jak ktoś lubi można podać do stołu świątecznego ale to już zależy od gustu. Flaczki nie są wodniste lecz gęstawe i bardziej syte niż tradycyjne bez zasmażki