'Ala mielone z grzybów boczniak

Znudziły wam się grzyby boczniaki w jajku i bułce ? Mam dla was moją propozycję obiadową w formie kotletów mielonych. Ktoś kiedyś tu na blogu mi napisał " co z ciebie za blogger kiedy masz przepisy na prawie same mielone ", od razu napisałam że nie są wszystkie jednakowe każde są z czym innym i robione inaczej np. inny dodatek lub inne mięso. Ale jeśli komuś nie pasuje to po co zagląda i bez sensu komentuje, powtarzam to kolejny raz daję tylko moje przepisy chcecie to skorzystacie nie to droga wolna przecież nikogo na siłę nie trzymam przecież jest wiele blogów z których można skorzystać

składniki:

500 g grzybów boczniak,

2 jajka rozmiar M,

1 pęczek szczypioru,

0,5 łyżki soli drobnej,

1 większa szczypta pieprzu ognistego,

10 - 12 łyżek bułki tartej,

olej do smażenia 

wykonanie:

Przygotować dwa opakowania grzybów boczniak, przełożyć je do miski i zalać gotującą się wodą zamieszać i poczekać aż się sparzą wtedy nie będą twarde. po sparzeniu przelać grzyby na durszlak aby ociekły z nadmiaru wody, następnie wszystkie pokroić w drobną kostkę razem z nóżkami

Do pokrojonych grzybów wbić całe jajka, wsypać sól, pieprz oraz bułkę tartą można więcej ponieważ nie każda łyżka jest jednakowa, dodać również pokrojony drobno szczypior lub cebulę kto co woli. Całość dokładnie wymieszać za pomocą ręki do połączenia się wszystkiego w jedną całość, odstawić na 10 minut aby bułka napęczniała łącząc się z grzybami

Gdy masa grzybowa odstała już wyznaczony czas wtedy łyżką nabierać na rękę masę grzybową i formować z niej kotlety ( jeśli wyda wam się za rzadka można dodać jeszcze bułki lub płatków owsianych błyskawicznych ), uformowane kotlety obtoczyć w tartej bułce. Na patelnię wlać oleju trochę ponad dno rozgrzać go a następnie ułożyć kotlety smażyć z obu stron na średnim ogniu na ładny złoty kolor. Usmażone ułożyć na talerzu, dodam że kotlety nie wchłaniają dużo tłuszczu a przede wszystkim nie czuć go w kotletach

Usmażone kotlety z grzybów boczniak podałam z ziemniakami oraz swojską surówką z chyli a do popicia zimne mleko. Moim zdaniem to takie kotlety dla osób nie lubiących mięsa ale i nie tylko, powiem wam że są bardzo smaczne a co najważniejsze zawsze to inna odmiana podania tego grzyba