Pasztet z mięsa z rosołu

Jak wam mija niedzielne popołudnie ? Ja wczoraj przygotowałam pasztet z mięsa które zostało mi po zjedzeniu rosołu, żal było wyrzucić bo ja jedzenia nie marnuję dlatego przerobiłam i pyszny pasztet na kanapki zrobiłam. Swojski pasztet to najlepsze jedzonko jakie może być wykonanie jest banalnie proste wystarczą tylko produkty i dopasowanie do nich przypraw swoich ulubionych

składniki:

1 pierś gęsia,

2 porcje rosołowe kurze,

4 łyżki kaszy manny,

6 chochel rosołu z warzywami ( chochla średnica 8 cm, głębokość 4 cm ),

1 łyżka papryki czerwonej słodkiej,

1 łyżka majeranku,

0,5 łyżeczki soli i pieprzu naturalnego,

4 spore ząbki czosnku,

4 łyżki oleju ( do foremki ),

1 jajko rozmiar M

wykonanie :

Przygotowane mięso z rosołem ostudzić, następnie porcje rosołowe oczyścić z kości. Kolejny krok to zmielić przez maszynkę o drobnym sitku, pierś zmielić razem ze skórą. Do zmielonego mięsa dodać wszystkie przyprawy oraz przeciśnięty przez praskę czosnek, wszystko wymieszać do połączenia się składników można za pomocą rąk 

Do foremek 23 na 10 wlać po dwie łyżki oleju przełożyć wyrobiony pasztet wyrównać na powierzchni i wstawić do zimnego piekarnika druga półka od dołu, piekarnik ustawić na 200 stopni i piec 1 godzinę i 20 minut do ładnego zarumienienia się od góry, gorący upieczony pasztet wyjąć z foremkami i pozostawić do całkowitego ostygnięcia. Ostygnięty pasztet bardzo dobrze wyciąga się bez oporów z foremek

Pasztet wyszedł bardzo smaczny wilgotny a zarazem kruchy, po pozostawieniu na co najmniej godzinę w lodówce kroi się bardzo równo i się nie rozpada, na kanapki daje się dobrze rozsmarować. Taki pasztet z kanapką można jeść z dodatkiem ogórka, pomidora a nawet papryki lub dodatków kto jakie lubi