Kompoty śliwkowe na zimę
Bardzo lubię gdy zaczyna się sezon owocowy a zwłaszcza śliwki które uwielbiam w każdej postaci, akurat teraz przygotowałam kilka słoików kompotów, jutro przygotuję śliwki w cukrze oczywiście również podam przepis chociaż jest banalnie prosty a i na pewno upiekę jakieś ciastko z dodatkiem śliwek, jeżeli wyjdzie mi takie jak zamierzam upiec to również podzielę się przepisem. Śliwek niestety swoich już nie mam i robię z tylu ile mi przyniesie koleżanka ale zawsze lepszy rydz niż nic po troszku i zapasów na zimę jeszcze narobię
składniki :
wykonanie:
Przygotować śliwki dokładnie je umyć a następnie z każdej usunąć pestkę. Do słoików dowolnej wielkości nakładać po sam wierzch śliwek zasypać cukrem w zależności od wielkości słoika na pół litrowy wsypywałam po cztery łyżki cukru
Do przygotowanych w słoikach śliwek z cukrem wlać przegotowanej zimnej wody do połowy słoika, szczelnie zakręcić każdy słoik a następnie energicznym ruchem potrząsając słoik zamieszać tak aby rozpuścił się cukier. tak przygotowane słoiki wstawić do dużego garnka wyłożonego na dnie ściereczką, zalać wodą do połowy słoików i wstawić do pasteryzowania. Gdy woda z wekami się zagotuje zmniejszyć ogień i na średnim pasteryzować od 15 do 20 minut. Po tym czasie zdjąć z ognia i pozostawić w garnku do całkowitego ostygnięcia
Gotowe ostygnięte kompoty na zimę jak znalazł, gdy pokrywki wklęsły do środka to oznaka że weki się przyjęły. Z takich kompotów śliwki zimą mogą być do ciast, makaronów jako przekąska wieczorna jak również można otworzyć taki słoik zimą oglądając telewizję i sobie zajadać
Komentarze
Prześlij komentarz