Pomidorowa z makaronem
U mnie dziś złamanie wszelkich niedzielnych zasad, nie ma rosołu ani schabowego lecz jest szybka pomidorowa gotowa w niecałe trzydzieści minut. Podejrzewam że zaraz znajdą się najmądrzejsi którzy napiszą że tak pomidorowej się nie gotuje, że jestem beztalenciem i wielką panią blogger. Broń boże nie to że się przechwalam czy jak tam to nazwiecie po prostu dania które wykonuje pamiętam z dzieciństwa jak gotował mój dziadek i gotuje mama. Tak że podtrzymuję tradycję rodzinną z tym że często do moich dań dodaję coś od siebie aby trochę urozmaicić przygotowane danie. A więc tak jeśli mi ktoś pisze że dodam dwadzieścia przepisów kotletów mielonych i za to mam bloga to polecam założenie swojego i niech każdy się przekona ile jest z tym pracy i myślenia aby dokładnie wszystko napisać. Dlatego się nie przejmuję ponieważ daję przepisy po to aby każdy kto zaczyna przygodę z gotowaniem miał wyraźny i dokładny przepis wraz z dodawanymi zdjęciami
składniki:
wykonanie:
Na początek do garnka wlać dwa i pół litra wody, dodać wybraną z mieszanki europejskiej marchew w dwóch kolorach i dodać również tłuszcz gęsi lub z kaczki a jeśli ktoś woli to porcje rosołowe kurze. Całość zagotować na dużym ogniu następnie zmniejszyć ogień chwilę pogotować gdy marchew robi się już miękka a jest to chwila wtedy wsypać dowolny makaron i pogotować na małym ogniu do czasu aż makaron zacznie pęcznieć. W międzyczasie gdy makaron się gotuje w wywarze doprawić przyprawą uniwersalną, dodać majeranek oraz natkę pietruszki i dalej przez chwile gotować
Gdy wywar z makaronem i resztą składników już się pogotował i dodany makaron jest wystarczająco miękki, dodać koncentraty pomidorowe wsypać łyżeczkę cukru dla podkreślenia smaku. Doprawić jeszcze według swego smaku przyprawą uniwersalną zamieszać i zagotować na wolnym ogniu. Przygotować śmietanę i wlać ją do lekko gotującej się zupy
Gdy do zupy wlaliśmy już śmietanę szybkim ruchem łyżki zamieszać i również lekko zagotować sprawdzając makaron czy już jest wystarczająco miękki. Ugotowaną zupę zdjąć z ognia. Podawać jeszcze gorącą ponieważ gdy postoi zacznie makaron bardziej pęcznieć i będzie zupa gęsta ale jeśli ktoś lubi gęste to w niczym nie przeszkadza
Zupa jest obłędnie smaczna gotową można podać ze świeżo zmielonym pieprzem czarnym. Moja rodzinka nie lubi gdy osobno gotuję zupę i osobno makaron czy ryż, wolą gdy ugotuję im właśnie w taki sposób jak gotowały nasze mamy. U mnie w pomidorowej musi być dużo majeranku który uwielbiamy można również na koniec gotowania dodać drobno okrojony lub przeciśnięty przez praskę jeden mały ząbek czosnku, na przeziębienie w sam raz
Komentarze
Prześlij komentarz