Kotlety rybne
Wczoraj mąż nałapał świeżych małych rybek tak więc dziś postanowiłam zrobić kotlety rybne, zawsze to swoje i chociaż wiem co jem powiem wam że takie swojskie i ze świeżo złapanych rybek są rewelacyjne. Mąż uwielbia łapać ryby codziennie ucieka na całe dni aby posiedzieć sobie na rybkach, dla mnie dobrze bo mam spokój w domu 😂 i wtedy mogę wymyślać i kombinować z jedzeniem ponieważ mąż nie lubi moich wynalazków ale jak zje i się nie pozna to nic nie mówi 😂
składniki:
dodatkowo:
wykonanie:
Świeżo złowione ryby oczyścić i dokładnie umyć ( zrobił to mąż ). Umyte ryby pozostawić na durszlaku do ocieknięcia z wody następnie je zmielić najlepiej ze cztery razy maszynką o drobnym sitku ( ja nie odcinam ogonów i płetw ). Jak już mamy zmielony czwarty raz ryby wtedy zmielić do nich jeszcze słoninę
Gdy już mamy zmielone ryby cztery razy razem ze słoniną, wtedy dodać cebulę pokrojoną w drobniejsza kostkę, czosnek pokrojony drobno lub przeciśnięty przez praskę, wbić całe jajka, wsypać sól oraz pieprz, wlać wodę gazowaną oraz wsypać bułkę tartą. Całość dokładnie wymieszać do połączenia się wszystkich składników ze sobą i odstawić na dziesięć minut aby wszystko ze sobą się związało
Jak już masa rybna odstała swój czas, na patelnię wlać olej tyle aby zakryło dno patelni lekko go rozgrzać w ręku formować dowolnej wielkości kotlety następnie obtoczyć całe w bułce tartej. Obtoczone w bułce kotlety układać na rozgrzanym oleju i na średnim ogniu dużego palnika smażyć na rumiany kolor
W czasie gdy smażą się ostatnie sztuki naszykować garnek wlać do niego wodę przegotowaną letnią wsypać suszoną włoszczyznę ( mam od mamy ) oraz wsypać ulubioną przyprawę uniwersalną. Ułożyć usmażone kotlety rybne i dusić je pod przykryciem na małym ogniu przez pięć do dziesięciu minut do czasu wyparowania dodanej wody oczywiście co jakiś czas podrzucając kotletami aby te z dołu znalazły się na górze i na odwrót
Usmażone i uduszone kotlety podałam z ziemniakami oraz surówką z kiszonej kapusty z cebulą i olejem. Kotlety wyszły bardzo smaczne wilgotne i mięciutkie, a za to że zmielone aż cztery razy i podduszone to nie czuć w nich żadnej kosteczki. Jeśli macie w domu rybaków to serdecznie polecam przygotowanie takich kotletów
Komentarze
Prześlij komentarz