Tilapia

Dziś nam zachciało się rybki a że wczoraj kupiłam tilapię którą bardzo lubimy więc dziś przygotowałam ją na obiad. I nie mam zamiaru słuchać jak ludzie piszą mi komentarze że jadam rybę trującą, jakoś dziwne bo jemy ją od wielu lat i jeszcze żyjemy, po za tym jeśli byłaby trująca to przecież sklepy by takiej ryby nie sprzedawali. Podam wam przepis jak ja ją robię choć zapewne większość ludzi wie jak przygotować rybę

składniki:

950 g mrożonej ryby tilapii,

1 płaska łyżeczka soli,

3 czubate łyżki mąki pszennej,

3/4 szklanki oleju

wykonanie:

Mrożoną rybę tilapię przełożyć na durszlak na całą noc aby na spokojnie ociekła z lodu. Tuż przed przygotowaniem obiadu rybę przełożyć do miski posolić i dokładnie wymieszać aby sól przeszła w każdy kawałek ryby. Następnie wsypać mąkę i również wymieszać aby ryba była dokładnie oprószona mąką

Jak już mamy przygotowaną rybę wtedy na dużą patelnię wlać olej dobrze go rozgrzać ( nie może być olej zimny ponieważ ryba będzie się rozpadać ). Na dobrze rozgrzany olej układać przygotowaną rybę i smażyć ją na średnim ogniu z obu stron na złoty kolor. Usmażoną rybkę układać na talerzu. ( ja smażę rybę w głębszym oleju jest o wiele smaczniejsza )

Usmażoną chrupiącą rybkę tilapii podałam z ziemniakami i koperkiem polanymi odrobina tłuszczu ze smażone ryby oraz surówką z kiszonej kapusty ze szczypiorkiem i olejem. Rybka wyszła bardzo smaczna z wierzchu chrupiąca a w środku tak miękka aż rozpływała się w ustach