Reklama

Wyszukaj przepis

Bitki wołowe w sosie

Przeszukując wczoraj zamrażarkę znalazłam porcje wołowiny dlatego dziś wymyśliłam taki obiadek trochę czasu schodzi zanim się przygotuje ale za to później pysznie smakuje. Tak szczerze mówiąc zaczyna mi już brakować pomysłów na obiady no ale jeść trzeba po za tym nie wyobrażam sobie dnia bez gotowanego na samym chlebie można przeżyć ale gorący posiłek w ciągu dnia to jest to. Nie to żebym się wywyższała bo rozumiem że są ludzie którzy pracują ciężko i nie mają czasami czasu na przygotowanie posiłku ale raz na jakiś czas na pewno sami gotują dla rodziny

składniki:

600 g wołowiny,
4 szklanki przegotowanej wody ( szklanka 210 ml ),
1 łyżka suszonej włoszczyzny,
0,5 łyżeczki przyprawy uniwersalnej,
2 łyżki oleju,
100 g śmietany 30 %,
1 płaska łyżka mąki pszennej,
1 łyżka suszonej natki pietruszki,
szczypta soli

wykonanie:

Przygotować wołowinę grubsze plastry po przekrajać na cieńsze plasterki, następnie każdy kawałek wołowiny ubić za pomocą tłuczka do kotletów ( ja ubijam przez folie wtedy mięso się nie rozpryskuje po całym domu )

Przygotowane bitki położyć na głębszą patelnię do której dodajemy olej, mięso z wierzchu posypać solą., Bitki obsmażyć z obu stron można nawet celowo trochę je przypalić jest wtedy o wiele smaczniejszy sos

Gdy mięso jest już ładnie podsmażone wlać przegotowaną letnią wodę, dodać suszoną włoszczyznę wsypać przyprawę uniwersalną i całość od zagotowania się wody dusić na małym ogniu pod przykryciem do wyparowania większości wody. W międzyczasie przygotować śmietanę rozprowadzoną z mąką i gorącym wywarem od mięsa. Gdy wody jest tylko na dnie patelni ( widoczne na zdjęciach ) wtedy wlać przygotowaną śmietanę


Gdy dodajemy przygotowaną śmietanę bitki wołowe są już wtedy wystarczająco miękkie. Z dodaną śmietaną zagotować przez chwilę aby zrobił się sos. Na koniec dodać suszona natkę pietruszki która doda fajnego smaku i zapachu sosowi. Zamieszać i zdjąć z ognia

Przygotowane w sosie bitki podałam z ziemniakami ugotowanymi osobno oraz swojskim ogórkiem kiszonym. Może to nie wielka ilość mięsa ale nam w zupełności wystarczyło, nie zawsze trzeba mieć sztukę dużego mięsa aby się najeść. Obiad wyszedł bardzo smaczny i syty

Komentarze

Popularne posty