Sernik na zimno " Borówkowa Dama "
Wczoraj nie wiedziałam co ze sobą zrobić spać nie mogłam więc wymyśliłam sobie serniczek. Myślę że każdy lubi serniki czy to na zimno czy pieczone. Ja bardzo kocham serniki choć nie wiem dlaczego ale zazwyczaj po pieczonych sernikach mam zgagę, być może nie mogę nabiału, bo w dzieciństwie miałam skazę białkową. Nie będę już tu o mnie opowiadać lecz podam wam przepis na ten sernik może zechcecie skorzystać. Nic w nim trudnego do zrobienia na każdą kieszeń
składniki:
wykonanie:
Przygotować wszystkie galaretki, brzoskwiniowe ponieważ wagowo większe obie wsypać do salaterki i rozpuścić w dwóch szklankach wody, malinowe obie rozpuścić w półtorej szklanki wody, zaś agrestową rozpuścić w pół szklanki wody ponieważ akurat ta pójdzie do twarogu ( kolory galaretek każdy może dać według swoich upodobań )
Gdy galaretki już wymieszane i stygną, przygotować twaróg ( ja używam z Biedronki ) a on jest tak drobno przygotowany że nie trzeba go mielić. Twaróg przełożyć do miski wsypać cukier i miksować do czasu aż cukier nie będzie wyczuwalny
Gdy już twaróg jest wystarczająco zmiksowany przygotować sobie śmietanę śnieżkę, do miski wlać 1 szklankę zimnego mleka ( można go zagotować i pozostawić do całkowitego ostygnięcia ), do mleka wsypać obie śnieżki i zmiksować na najwyższych obrotach miksera
Jak już mamy zmiksowany twaróg i śmietanę śnieżkę wtedy do twarogu dodać zimną zielona galaretkę czyli tą rozpuszczoną w pół szklanki wody, zmiksować do połączenia się twarogu z galaretką na jednolitą masę. Do zmiksowanego twarogu z galaretką dodać zmiksowane śnieżki i całość znowu zmiksować. Przygotować herbatniki, do blaszki 32/25 wyłożyć warstwę herbatników
Na wyłożone herbatniki położyć połowę twarogu zmiksowanego z galaretką i śmietaną śnieżka, na twaróg ułożyć owoce według swego upodobania czyli kto jakie chce. Na owoce położyć drugą warstwę herbatników i na herbatniki wylać galaretkę lekko tężejącą malinową. Wstawić na chwile do lodówki aby galaretka szybciej zastygła
Jak już galaretka w lodówce zastygła wyjąć całość z lodówki, położyć resztę pozostałego twarogu, na twaróg ułożyć kolejny raz borówki lub dowolny owoc i całość zalać tężejącą brzoskwiniową galaretką. przygotowany sernik włożyć do lodówki na 3-4 godziny ( ja że późno robiłam to zostawiłam na całą noc )
Następnego dnia lub po kilku godzinach obkroić sernik przy brzegach blaszki, bardzo ładnie odchodzi od blaszki choć pierwszy ukrojony kawałek ciężko wyciągnąć ale tak zawsze jest kolejne kawałki idą jak z płatka. Sernik na zimno nadaje się do popołudniowej kawki. Dzięki borówce smak sernika jest słodko kwaśny jak dla mnie bomba
Komentarze
Prześlij komentarz