Plasterki ziemniaczane
Dziś obiadek nie typowy bo z ziemniaków utworzony, tak nas naszła ochota że szybko poszła robota. Danie jest tak banalnie proste i szybkie w przygotowaniu że nawet dzieciaki gdy się nudzą mogą pomóc rodzicom, o ile rodzice nie mają obaw aby dziecko trzymało nóż. Ale to już decyzja należy do starszych czyli rodziców. Takie jedzonko jest w sam raz dla miłośników ziemniaka. Przygotowanie tego dania zajmuje nie więcej niż trzydzieści minut
składniki:
wykonanie:
Przygotować ziemniaki, obrać pokroić na plasterki dowolnej grubości ale nie za grube i dokładnie umyć
Umyte w kilku wodach plasterki przełożyć na durszlak aby ociekły z nadmiaru wody. W czasie gdy plasterki ociekają do głębokiej patelni wlać pół szklanki oleju ( olej jest podany jako składniki na trzy patelnie plasterków ). Gdy olej lekko się rozgrzał wkładać plasterki i je podsmażyć na dużym ogniu co raz je przewrócić z dołu ku górze
Gdy plasterki się już lekko zarumieniły wtedy nakryć pokrywką i smażyć pod przykryciem co jakiś czas zaglądając i je przewracając z dołu ku górze i na odwrót. Jak już plasterki są miękkie i co niektóre zarumienione posypać przyprawą do ziemniaków oraz solą i nadal smażyć pod przykryciem. Rodzince zrobiłam z przyprawą i solą a dla mnie z samą solą
Usmażone plasterki podałam tylko z surówką z chili którą robiłam na zimę. Można również podać takie ziemniaczki plasterki z jajkiem sadzonym lub z czym tylko kto ma ochotę. My mieliśmy ochotę na same ziemniaczki plasterki dlatego nic więcej nie robiłam. Pewnie zaraz będzie krytyka że takie jedzonko to nie jedzenie ale zapewniam że było bardzo smacznie i oczywiście syte
Komentarze
Prześlij komentarz