Pączki ze świeżych drożdży
Tłusty czwartek zbliża się wielkimi krokami dlatego postanowiłam sobie przypomnieć mój przepis na pączki czy aby nie wyszłam z wprawy. I o dziwo wyszły piękne duże i pulchne. Zrobiłam je czyste bez niczego ale można nadziać dowolnym dżemem lub przekroić i zrobić z dowolną masą
składniki:
4 jajka,
3/4 szklanki cukru ( szklanka - kubek ARCOROC ),
1,5 łyżki octu,
kilka kropel aromatu migdałowego,
0,5 kostki 100 gramowych drożdży,
0,5 szklanki ciepłego mleka,
1 litr oleju
wykonanie:
W misce przygotować mąkę, jajka, cukier, olejek i ocet. Drożdże rozrobić z łyżeczką mąki i cukru zalać je ciepłą wodą troszkę ponad powierzchnię drożdży, wymieszać i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia
Gdy drożdże podwoją swoją objętość dodać je do przygotowanych w misce produktów czyli mąka, cukier, aromat oraz ocet oraz wlać ciepłe mleko ( nie gorące ). Wszystko wyrobić do połączenia się składników na jednolitą masę
Wyrabiając ciasto dodać 2 łyżki oleju i nadal wyrabiać aż ciasto wchłonie cały dodany olej, w czasie wyrabiania dodać dwie garście mąki i wszystko wyrobić na gładką masę, wyrabiać tak długo aż ciasto wchłonie całą dodaną mąkę
Rękę oprószyć mąką, oderwać mały kawałek ciasta i formować kuleczki ( nie przejmować się że ciasto się klei wystarczy obsypywać mąką ) ale dzięki temu pączki w środku będą pełne i oczywiście puszyste jak mgiełka
Uformowane kuleczki - pączki poukładać na ścierce wysypanej mąką i poczekać aż podwoją swoją objętość ( około godziny w zależności od temperatury w domu ) co najważniejsze ciasto drożdżowe bardzo nie lubi przeciągów więc jak najbardziej ich unikajcie
W garnku rozgrzać olej od 0,5 litra do 1 litra w zależności od głębokości garnka, wkładać po 2 - 3 pączki w zależności od średnicy garnka ( proszę pamiętać że w czasie smażenia pączki jeszcze rosną ). Smażyć na wolnym ogniu z obu stron na rumiany kolor lub jeśli ktoś woli to na kolor bardziej rumiany smażyć na bardzo wolnym ogniu
Usmażone pączki wyjmować za pomocą łyżki cedzakowej do salaterki wyłożonej ręcznikiem papierowym aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Po lekkim ostudzeniu można posypać cukrem pudrem lub zostawić czyste bez cukru, lukru czy polewy czekoladowej
Polecam pączki na tłusty czwartek i nie tylko mogą być jako dodatek do kawy np. z dżemem lub ulubionym kremem, pączki wyszły tak cudownie pyszne aż rozpływały się w ustach jeśli ktoś uwielbia swojskie pączki to jak najbardziej polecam ich przygotowanie
Pączusie to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie
Usuń