Opieńki w przecierze pomidorowym
Grzybowy zawrót głowy, mam ich nie dużo ale choć kilka słoików cieszy oko, ja nie przepadam za lasem strasznie mnie w nim boli głowa za to mąż uwielbia zbierać grzyby i wie że moje jedyne i ulubione to właśnie OPIEŃKI i stara się tylko je dla mnie zbierać a ja jestem zachwycona i pakuję w słoiki dary lasu aby mieć na zimę, bo jak to mówią zima długa i wszystko się przyda to co zrobimy latem, wiosną i jesienią prawda?
składniki:
wykonanie:
Duże opieńki, oczyścić i umyć. Wstawić do garnka posolić i ugotować ( zawsze gotuję grzyby 2 razy po 15 - 20 minut ). Na patelni lub w garnku zeszklić cebulę dodając pieprz. Następnie dodać ugotowane i odcedzone grzyby. Do podsmażonych grzybów dodać ziela i liście laurowe i nadal smażyć. Gdy grzyby są już dość podsmażone dodać cukier i ocet i nadal smażyć. Następnie dodać koncentrat i doprawić do smaku solą lub lub przyprawą z dodatkiem soli jaką kto lubi na przykład przyprawą uniwersalną i nadal smażyć. Gotowe grzyby nakładać do słoików, szczelnie zakręcić. Wstawić do garnka ze ściereczką zalać wodą i pasteryzować 15 minut. Po pasteryzowaniu postawić do góry dnem do całkowitego wystygnięcia. Grzybki smakują rewelacyjnie, nadają się na zimno jako przystawka do mięs. Z tego przepisu wyszło mi 8 słoiczków różnej wielkości. Przepis mam od koleżanki z grupy
Komentarze
Prześlij komentarz